Witam Was w ten piękny słoneczny dzień
i... przedstawiam Iwonkę w całej krasie.
Ta młodziutka panienka przez kilka dni zajmowała całą moją uwagę.
Eksperymenty nad techniczną naturą budowy lalek,
nad fasonem i krojem stroju i doborem tkanin
okazały się bardzo zajmującą, ale niezwykle przyjemną przygodą.
Iwonka mierzy sobie 56 cm wzrostu, jest szczuplutką i delikatną panną.
Siedzi, jak ją bardzo o to poproszę :)
Nie wiem jeszcze jaki ma charakter i co lubi, ale " z góry zakłada, że świat jest piękny"
cytat z komentarza Elizabeth http://zdolnosc-tworzenia.blogspot.com/
Mam nadzieję, że ją polubicie ?
Poniżej, fotki w troszkę innej stylizacji:
słoneczko pięknie świeci, toteż zdjęcia nabrały więcej radości i dynamiki.
No i kolorystyka jest na nich najbardziej zbliżona do rzeczywistej.
Podkreślam, że nie znam się na fotografii, wszystkie fotki robię
przy ustawieniu "auto", więc jeżeli coś z nimi nie tak wybaczcie
(chętnie wysłucham Waszych uwag).
Witam serdecznie nowych obserwatorów,
niezmiennie, bardzo dziękuję za komentarze
i pozdrawiam Wszystkich "słonecznie"
O matulu,jesteś mistrzynią;))
OdpowiedzUsuńOna jest jedyna,najpiękniejsza!
Dziękuję ...
UsuńO ja nie mogę... to jest już mistrzostwo świata :)))
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno ... ona ma 56 cm? To spora panna z niej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, owszem jest wysoka, ale szczuplutka, więc nie wygląda na dużą.
UsuńAleż Tu u Ciebie cudowne prace,obowiązkowo zostaję na dłużej i będę się zachwycać bo naprawdę jest czym .Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, zapraszam... i pozdrawiam
UsuńAleż ona piękna!!!
OdpowiedzUsuńIwonka cieszy się razem ze mną, dziękuję
UsuńFantastyczna lalka ! A strój że tak powiem jaki „wypas”! A czy mogę zapytać , buziaczki twoich lalek rzeźbisz czy to odlewy ? Idę jeszcze na nią popatrzeć bo cudna jest Ewuniu , naprawdę jestem zachwycona !
OdpowiedzUsuńMiłego dnia !
Dziękuję Kasiu, tak, buziaczki rzeźbię sama dla każdej postaci osobno. Ja też tak mam, że Twoje cudne lale oglądam nie raz...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmiło mi poznać lale Iwonkę:) Jestem jej imienniczką i chyba zupełnym przeciwieństwem ale tak już w świecie bywa. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa też ! Ale co tam i tak uważam, że świat jest piękny !
UsuńRewelacja! Mistrzostwo świata! Iwonka wygląda jak żywa! Jestem pod ogromnym wrażeniem i aż mnie zatkało jak ją zobaczyłam! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńChciałabym powiedzieć, że Lala ożywa jak jej nie widzimy, ale już nie bardzo w to wierzę. Dziękuję...
UsuńWow!!! idealna:) gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńMnie się od początku spodobała, dzięki, że Tobie komentarz.
OdpowiedzUsuńŚwietnie ją wystroiłaś, odbieram to jako etno. Ma w sobie coś rosyjskiego, choćby te warkocze. Buty takie francuskie z minionych epok. Nie wiem tylko czy to spódnica bombka czy też pumpiaste pantalony. Intryguje mnie też czepiec, coś pomiędzy Holandią a odzieniem papieża?
Myślę, że jest nie duża biorąc pod uwagę rozmiary lusterka. Tym trudniej szyć na takie miniaturowe postacie. Wiem coś o tym, bo kilkanaście lat temu musiałam wyposażać rodzinę Barbie.
Odnośnie zdjęć, ja swoim miniaturkom robię zawsze zdjęcia makro. Najczęściej w aparacie jest oznaczony kwiatkiem. Jednak i tak wydobyłaś całe jej piękno.
Pozdrówki.
Dziękuję Ci za taką wnikliwą analizę stroju. Masz we wszystkim rację ! Kilka lat temu odkryłam w necie lalki robione przez mistrzynie zza wschodniej granicy. Nic więc dziwnego, że echo tego zachwytu widać w stroju Iwonki. Przyznaję też, że projektując lalę kieruję się formą , mniejsze znaczenie ma wierność stylistyczna. Stąd też taki misz-masz. Lala mierzy sobie 56 cm. A Twój komentarz -cudowny !
UsuńJestem zachwycona Twoimi pracami.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ...
UsuńPani Ewo ona jest przecudna!!! Uwielbiam tu zagladac bo kazde pani dzielo wywoluje uśmiech :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i z niecierpliwoscia czekam na kolejne prace:-)
Dziękuję bardzo Agnieszko :) Bardzo się cieszę że do mnie zaglądasz... Na następne lale pomysły mam, toteż chyba ich troszkę przybędzie. Pozdrawiam Cię :)
OdpowiedzUsuńDo twarzy jej z tych aksamitach i koronkach :) Patrzę i podziwiam...
OdpowiedzUsuńOch, ale by pasowała do mojego wnętrza.
Pozdrawiam :-)
Jest niesamowita. Piękną ma twarzyczkę, a ubranko wytworne.
OdpowiedzUsuńPiękna twarz i świetny wyraz - MISTRZOSTWO !!!
OdpowiedzUsuńZaglądam tu by nacieszyć oczy ,panna -lala zrobiła na mnie takie wrażenie , że brak mi słów by to opisać.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje dzieła!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję talentu :-)
Pozdrawiam ciepluchno- Dorota :-)