Tą główkę prezentowałam prawie rok temu (ależ ten czas leci).
Szczęśliwie naszło mnie natchnienie i dzisiaj przedstawiam Pajacyka Kleo w całej okazałości.
Mam nadzieję, że go polubicie.
Kleo jest wykonany niezmiennie techniką papier mache, stoi na drewnianej okrągłej podstawie
i mierzy sobie 56 cm wzrostu.
Imię to skrót od Kleofasa propozycji Beaty-Ataboh.
Są to jeszcze fotki robocze, mam pare szczegółów do wygładzenia,
ale wizualnie jest to wersja ostateczna...
Bardzo, bardzo dziękuję za komentarze i gratulacje
pod poprzednim postem.
Już ochłonęłam i wzięłam się do pracy.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie...
Znakomite! Jak mozesz chować sie tak długo i nie raczyć nas takimi dziełami?! Niesamowita wyobraźnia, cudne proporcje. Jestem zachwycona i proszę o więcej i częściej.
OdpowiedzUsuńWiedziałam - toć widać na pierwszy rzut oka, że to Kleofas :) A Kleo podoba mi się jeszcze bardziej :)))
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że duma mnie rozpiera :)))
OdpowiedzUsuń...a ja już Kleosia bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ostateczość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zachwycasz swoimi dziełami.
OdpowiedzUsuńKiedy na niego patrzę, mam wrażenie, że za chwilę się poruszy, zacznie żonglować i serdecznie się uśmiechać. Z wielką przyjemnością i wyczekiwaniem będę tu zaglądać :)
Pozdrawiam ciepło i życzę niekończącej się weny twórczej,
Katalin
Fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńSuperaśny!
OdpowiedzUsuńHola desde Panama, es un sacrilegio privarnos de tanta belleza. un abrazo y saludos
OdpowiedzUsuń