sobota, 26 maja 2012

Papier mache - tutorial




Choć starałam się przygotować ten post dużo wcześniej, upłynęły całe długie dwa tygodnie.
Mam z tego powodu wyrzuty sumienia zwłaszcza po tym, jak otrzymałam od Was takie wspaniałe komentarze. Dziękuję !
Jak już wspominałam, uwielbiam technikę papier mache i jej wszechstronne zalety,
 toteż zawsze z wielką przyjemnością oddaję się tej zabawie i polecam ją komu tylko mogę.

Zastanawiałam się jaki przedstawić kursik na początek i zdecydowałam się na jabłuszko.
Mam  nadzieję że komuś się przyda i będzie pomocny choćby przy zabawie z dziećmi.
Jeśli tak, to ucieszy mnie jeżeli pochwalicie się swoją pracą.

Na początek kilka fotek ozdobionego , gotowego jabłka:
 






Jest pomalowane białą emulsją, oklejone serwetką, na razie nie lakierowane. Takie mi się najbardziej podoba.




Zatem zaczynamy:
Oto jabłuszko! (Miałam naszykowany piękny okaz, ale mi go zjedzono...)
To też jest całkiem fajne.


 przygotowałam klej: jedną część mąki należy
 rozmieszać z dwiema częściami wody
  

pierwsza warstwa: podarte kawałki gazety moczymy
w miseczce z wodą i naklejamy na jabłuszko.
Oklejamy je całe.
Drugą i pozostałe warstwy oklejamy także kawałkami
gazety  ale moczonymi w naszym kleju z mąki.
Ja nakleiłam w ten sposób sześc warstw.

Suszymy jabłuszko najlepiej i najszybciej na słoneczku.

nacinamy nożykiem na połówki lub ćwiartki warstwę
papieru

czasem uda się zdjąć papierową warstwę od  razu
ale czasem trzeba przekroić całe jabłuszko


po zdjęciu  jabłuszko myjemy, obieramy i zjadamy
a części papierowe  sklejamy z powrotem taśmą klejącą

naklejamy jeszcze dwie lub  trzy warstwy gazety
i suszymy

ostatnią warstwę oklejam gotową masą papierową
(dostępną w kreślarzu lub na Allegro)
pozwala uzyskać gładszą powierzchnię
 niż z ta własnej roboty

A to gotowe jabłuszko już wysuszone. Bardzo fajnie wygląda w takiej wersji ale można je
jeszcze szlifować papierem ściernym, malować oklejać itp.

Poniżej przedstawiam mój przepis na masę papierową:

około 1,5 rolki papieru toaletowego(białego)
rwę na drobne kawałki i zalewam gorącą wodą.
pozostawiam do następnego dnia.
następnie miksuję i odsączam nadmiar wody przez ściereczkę dosyć dokładnie.
Teraz dodaję około 2/3 kubka rozrobionego kleju do tapet,
2 duże łyżki kleju Wikol i znowu miksuję.

Można ,ale nie trzeba dodać 4 czubate łyżki białej kredy.
Mieszam dokładnie!
Po pół godzince masa jest gotowa

Zabieramy się za formowanie nowego pomysłu
ale to już następnym razem.


Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego słonecznego weekendu.

16 komentarzy:

  1. Trafiłam tu przypadkiem, przejrzałam wszystkie posty i jestem zachwycona, zauroczona..., po prostu brak mi słów! Świetny tutek, na pewno skorzystam.
    Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam na kolejne cudowności. Iza

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi ,że mnie odwiedziłas , wpadłam podziwiać kolejna Twoja pracę , niesamowite rzeczy pokazujesz, kursik czytelny ,kto wie czy kiedys nie spróbuję , dziekuje bardzo i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło mi ,że mnie odwiedziłas , wpadłam podziwiać kolejna Twoja pracę , niesamowite rzeczy pokazujesz, kursik czytelny ,kto wie czy kiedys nie spróbuję , dziekuje bardzo i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś cudna. Spróbuję i pokażę, bo przepięknie przeprowadziłaś ten kursik. Czy można liczyć na następny? Pozdrawiam i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam te Twoje postaci ... patrzę i oczu oderwać nie mogę ... mają w sobie jakąś magię ... przyznam że chętnie jedną z nich widziałabym u siebie w domciu ale nie wiem jaka byłaby cena i czy w ogóle istnieje taka szansa ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Napiszę tutaj, przejrzałam i jestem zachwycona. Muszę bliżej zapoznać się z tym materiałem, myślę, że tego mi brakowało.Często potrzeba mi czegoś do moich figur, jakis drobiazgów itd... teraz myślę, że mogę je wykonać z papier mache.
    Fakt znam sam materiał... kiedyś w dzieciństwie robiło się jakieś wazoniki itd... ale aby wykorzystać go w taki sposób - nie wpadłabym na to!
    Twoje figurki są rewelacyjne... maja coś magicznego, cyrkowego w sobie.
    Liczę na jakiś kursik jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Iza, Luna - dziękuję za miłe słowa. Zachęcam jeszcze raz do zabawy z papier mache.
    Anstahe - trzymam Cię za słowo
    Kasandra - ciekawa jestem która przypadła Ci szczególnie do gustu?
    Ataboh - ja w szkole na plastyce zrobiłam talerz, chyba mi się udał bo pamiętam go do dziś. Fajnie że coś Cię zainspirowało.

    OdpowiedzUsuń
  8. O rajciu! ale cuda tworzysz.Jabłko mnie powaliło. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za kurs- marzą mi się gruszki...

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjny kursik!!! Dobrze, że idą wakacje, bedę miała czas na wypróbowanie:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za kursik i inspiracje !! Na pewno spróbuję coś wyczarować :)
    Pięknie tworzysz!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne, podziwiam z otwartą buzią. Uch...

    OdpowiedzUsuń
  12. ja od Ataboh :)), która podała link do tego kursiku. Jest super :)), i w ogóle całkiem przyjemnie u Ciebie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieję,że się nie pogniewasz,jak podzielę się linkiem do kursu z innymi;)Moim zdaniem powinno tutaj trafić więcej osób,spróbuję ich ściągnąć do Ciebie;))
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ilona - będzie mi bardzo miło , dziękuję i pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękna praca, kursik perfekcja. Dzieciństwo mam daleko za sobą, ale jabłuszko muszę zrobić. Dziękuję, życzę dużo satysfakcji z tego co robisz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna sprawa. Do tej pory korzystaliśmy z dziećmi z foremek, ale żywe owoce... Na to nie wpadłam. Musimy spróbować! I to koniecznie!

    OdpowiedzUsuń

link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...